Od kilku dni tkwię w epicentrum świątecznych przygotowań, zresztą pewnie nie ja jedna ..... :) Zakupy, pieczenie, pichcenie i sprzątanie, to wszystko po to by już wieczorem delektować się tymi wszystkimi dobrociami i pełną piersią odetchnąć! Muszę się pochwalić, że mój plan na świąteczne menu został w pełni zrealizowany, nawet z nadwyżką (ale o tym w special edition food diary).
Dziś szybka retrospekcja z moimi bożonarodzeniowymi inspiracjami ... lepiej późno niż wcale :) Naoglądałam się u Was masę pięknych dekoracji do zamontowania w domu i oto i ja pomajsterkowałam troszkę. Nie ma tego wiele, ale dzięki kilku drobiazgom już od kilku dni mogłam wczuć się w klimat świąt, na przekór całkiem wiosennej pogodzie (dziś w moim mieście jest +10 stopni :P)
Choinka stanęła w pokoju gościnnym już w sobotę .... . Jak co roku ta sama. Z tamtegorocznych wypieków zachowałam trochę ciastek na ozdobę (ostrzegłam oczywiście wszystkich, żeby nie przyszło nikomu do głowy degustowanie tych zabytków :)
Obok kanapy stoi sobie sporych rozmiarów gałązka świerkowa obtoczona czerwonymi lampkami (może kolor trochę burdelowy, ale kto mi zabroni ???)
Gwiazda betlejemska to stały punkt w tym czasie ......
Pod półką nad łóżkiem zawiesiłam gwiazdki, które delikatnie świecą, dlatego lubię zostawiać je zapalone na noc.
ho ho ho
I mój mini DIY. Tea Lights, które stały się wazonikami - zrobione z pozostałych po świecach z Biedronki szklaneczek, które opatuliłam szydełkową koronką.
Jest jemioła na szczęście i kora cynamonu, no i piernikowe serca z Kopernika.
Mam nadzieję, że i u Was prace posuwają się w tempie zawrotnym !!! Życzę Wszystkim już kolejny raz dużo radości, satysfakcji i porządnego wyluzowania w te świąteczne dni.
BUZIAKy Drodzy Czytelnicy :)
Pięknie prezentują się te własnoręcznie ozdobione wazoniki :))
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :*
Fajny pomysł z ozdobieniem tych świeczników :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń