Przychodzę z krótkim postem o filmie, który zrobił na mnie wielkie wrażenie. Chodzi o "Papuszę" w reżyserii Krzystofa Krauze i Joanny Kos - Krauze. Dawno (o ile w ogóle) nie widziałam tak dopracowanego w każdym szczególe filmu. Zachwycił mnie prosty, ale niesamowicie wysmakowany czarno - biały obraz, dobór aktorów (Jowita Budnik, Antoni Pawlicki, Zbigniew Waleryś, a także zaangażowani Cyganie, dzięki którym całość była taka realna), użycie języka cygańskiego również stworzyło niezwykłą atmosferę. Kilka ujęć (moje ulubione są akurat w trailerze polecam obejrzeć) w połączeniu z przepiękną muzyką Jana Kantego - Pawluśkiewicza wbiło mnie w fotel kinowy.
Film polecam obejrzeć na dużym ekranie, nie dość że opowiada niesamowitą historię, to daje wiele do myślenia. Podrzucam link do recenzji.
A tu jeszcze teledysk z wykonaniem Kayah i Elżbiety Towarnickiej
Gorąco polecam!
Lubię takie filmowe perełki. Na pewno zerknę ... :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że zrobi na Tobie takie wrażenie jak i na mnie :)
UsuńW takim razie na pewno się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńszczerze polecam !!!!
Usuńbędę musiała zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałabym go zobaczyć, może się wybiorę niedługo. Już samo zdjęcie zachęca.
OdpowiedzUsuńjak tylko będziesz miała okazje, to WARTO!
UsuńMuszę go obejrzeć, wiele o nim słyszałam.
OdpowiedzUsuńZupełnie coś innego od tego co zazwyczaj podają w kinie, choć nie powiem na Hobbita bardzo czekam :P
Usuń