wtorek, 26 listopada 2013

Listopad w zdjęciach

Przyznaję się bez bicia, że z listopada mam mnóstwo zdjęć .... , sama nie wiem na co się zdecydować, a nie bardzo widzę sens dzielić całość na dwa posty. Mam nadzieję, że jakoś przebrniecie przez taki POPTOP :)

Zapraszam!


Zimna jesień, a już prawie zima to dla mnie regularne wieczory przy filmie. Tu Paris - Manhattan przy świeczkach zapachowych.


W sobotnie popołudnia za to jest pora na książkę i "naprawę twarzy".


Truflowo - czekoladowa świeczka Air Wick. Kupiłam ją w Biedronce za jakieś 16 zł, ale warto było, pachnie mocno i genialnie, w dodatku jest bardzo wydajna.


Teraz już wiem, że to były ostatnie słoneczne dni .... Gniewko w Saint Tropez ..... smażing w słonecznym salonie.


Tak się zajmuje moje miejsce przy biurku. Zresztą w tym momencie dzieje się to samo :)


ZAKUPY !!!!


 W tym miesiącu zafundowałam sobie skórzaną, czarną i pojemną torbę z Venezii i czarne, ocieplane botki na płaskim obcasie z Altero. Z obu rzeczy jestem bardzo zadowolona, warto było w nie zainwestować :)

Oczywiście skorzystałam też z promocji - 40% w Rosku. Byłam rano, pierwszego dnia promocji i miałam jeszcze spory wybór nieskalanych paluchami innych kosmetyków - kupiłam pomadkę Rimmel Kate nr 16, piasek brokatowy z Wibo (jest świetny) i puder prasowany z Maybelline. Jak dziś jeszcze zajrzałam to niestety na półkach panował armagedon, a szminki były porozgniatane. Ludzie chyba nie wiedzą do czego służą testery....


Upolowałam na allegro w dobrej cenie (40 zł) zachciane przeze mnie serum nawilżające z Dermedic w zestawie z kremem, na których testy już się cieszę i mam nadzieję, że nie zawiodą nadziei jaką w nie pokładam.


Dziś za to wstąpiłam rozejrzeć się w Hebe, kupiłam najlepszą moim zdaniem pastę Elmex i maseczkę Iwostin, która była na sporej promocji, bo kosztowała jakieś 11 zł. W Rossmannie wpadł mi w oko jeszcze koralowy lakier z Wibo.


Nie wpuszczajcie mnie już ludzie do żadnych sklepów .....

W poprzednią niedzielę wyskoczyłam do Krakowa, była możliwość zwiedzania wybranych muzeów za free, co było dobrą okazją, by zobaczyć sporo ciekawostek. Nam udało się zapisać dzień wcześniej na wykłady, co umożliwiało ominięcie kolejek, a tym samym zwiedzenie reszty ekspozycji. |I tak byłam w genialnym Muzeum  "Emalia" Oscara Schindlera na Kazimierzu (poświęcone jest ono oczywiście wątkowi ratowania Żydów przez właściciela fabryki Oskara Schidlera - na pewno znacie film "Lista Schindlera",  w tejże zresztą fabryce jest umieszczone muzeum), następnie przetoczyłam się przez podziemia Rynku, na koniec przez ratusz. 

Szczególnie polecam Emalię, jest tam mnóstwo ciekawostek, filmów, wywiadów. Organizacja całości przypomina mi nieco Muzeum Powstania Warszawskiego, aż żałuję, że nie miałam więcej czasu, by dokładniej wszystko zwiedzić i więcej poczytać, posłuchać. Można było robić swobodnie zdjęcia, więc podrzucam kilka.



Przykładowa kryjówka w piwnicy. 


Wystawa sklepu z epoki

Gabinet w którym było biurko Schindlera, a na przeciwko tablica z nazwiskami uratowanych przez niego ludzi, obudowana z zewnątrz gablotą wypełnioną miskami. 



Sala pamięci


A tu już widok z wieży ratuszowej





Listopad mimo, że za nim nie przepadam, był całkiem ciekawy :) Jaki był Wasz???

10 komentarzy:

  1. Listopad momentami bardzo zabiegany, a czasem straasznie leniwy. Może w grudniu uda mi się dopracować lepiej organizację czasu ;) Torebka i buty są świetne !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!! Co do organizacji czasu, to u mnie też mogłoby być lepiej jeśli chodzi o obowiązki, bo co do przyjemności to hula ... :)

      Usuń
  2. Wygląda na to, że miałaś bardzo udany miesiąc :) Podobają mi się buty i torebka, obie rzeczy chętnie widziałabym w swojej garderobie.
    Najbardziej jednak zaciekawiło mnie muzeum, nie wiem jak to możliwe, że tyle razy byłam w Krk i nigdy tam nie dotarłam, koniecznie muszę to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak z butów i torebki jestem bardzo zadowolona, skorzystałam z weekendowej promocji i zniżek w pobliskiej galerii i udało się kupić wszystko troszkę taniej.

      Ja przez 3,5 roku zajęć w Krakowie przechodziłam obok Emalii raz w tygodniu i nigdy nie zmotywowałam się, aby wejść. W końcu się udało, nie wykluczam tego że jeszcze tam zawitam, bo mam niedosyt ... Warto!

      Usuń
  3. Genialny post, lubię takie u Ciebie:) ...szczególnie pierwsze zdjęcie i kadr z filmu przypadł mi do gustu... przemówił do mnie ...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to ogromnie !!! A z tym kadrem jakoś tak się zagrało .... aż postanowiłam zostawić to zdjęcie.

      Usuń
  4. Piękna torebka i równie świetne buty. Byłam ostatnio w Venezii i torebki takiej nie zauważyłam. A lubię tego typu "shoppery". Nie wiem dlaczego zawsze Altero omijam szerokim łukiem...Ale zakupy i listopad udany:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki! Ja też wybrałam się do venezii z myślą o butach,ale nie było rozmiaru z tych co chciałam,torbę wypatrzylam na stronie internetowej i nie liczyłam na to,że będzie w sklepie,a tu zaskoczenie! Kupiłam z 15% zniżka :-). Altero kojarzyło mi się z tanimi butami skajowymi .... a się okazuje,że mają i skórzane.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uroczy zwierzak i piękna torba :)

    OdpowiedzUsuń